Przyszedł czas na zaległe zdjęcia, które zrobiłem podczas ostatniego spotkania w plenerze z Wojtkiem. Spotkanie odbyło się 5 lipca na Górkach Szymona w Zalesiu Dolnym.
Kiedy na forum mieszkańców, pojawiło się pytanie Wojtka, o zainteresowanie spotkaniem z aparatem w plenerze, bez chwili zastanowienia skontaktowałem się z nim i umówiłem na spotkanie. Chociaż temat pejzaży, jest dla mnie obcy i bardzo trudny, to mimo wszystko postanowiłem spróbować…
Niestety, wstrętne komarzyce sprawiły, że zbyt wielu zdjęć nie robiliśmy i dlatego wybrałem tylko 2 z kilku. Jestem świadomy popełnionych błędów, jednak pomimo tego, postanowiłem umieścić je na pamiątkę spotkania. Raz jeszcze dzięki Wojtek (photozoner), za spotkanie z aparatem w ręku, rozmowę przy zimnym piwie po plenerze, a przede wszystkim za kilka bardzo cennych wskazówek. 🙂
Wspomniany wątek na forum mieszkańców: spotkanie z aparatem w plenerze.
Nie znam się na technicznej stronie pejzaży, ale te mi się podobają. 🙂
Ładne widoki masz w okolicy Piaseczna. 🙂
Pomimo tych komarzyc 😉 fajnie wyszły zdjęcia. Na pewno te fotki są lepsze, niż robiłeś wcześniej. Użyłeś obiektywu szerokokątnego ? 🙂
Widać różnicę porównując z Twoimi poprzednimi pejzażami, oczywiście na plus. Pozdro 😉
@ wszyscy: dzięki za odwiedziny i komentarze. 🙂
@ Sylwia: tak, robiłem zdjęcia swoją Sigmą, podpiętą z poprzednim jeszcze body D5000. 🙂
Przeglądając wczoraj zdjęcia robione szerokim kątem (porównywałem zdjęcia z tego spotkania z Wojtkiem (body D5000) oraz zdjęcia zrobione w poprzednią niedzielę (body D90) ) -> zauważyłem, że lepsze zdjęcia wychodzą z połączenia Sigmy z Nikonem D90, niż D5000. Wychodzi na to, że ten obiektyw Sigma lepiej współpracuje z aparatem D90, czyli moim obecnym body. Zapewne ma na to wpływ wbudowany silnik AF, bo gołym okiem widać bardziej ostre zdjęcia z D90. Różnic nie widzę przy obiektywach Nikkora. W perspektywie, coraz częstszego wykorzystywania przeze mnie szerokokątnego Sigma 10-20 mm, to dodatkowy plus przemawiający za puszką Nikona D90.
Ładny zachód słońca i fajne chmurki. 🙂
Widać spore postępy w robieniu pejzaży. Nauka z photozonerem nie poszła w las. 😀
Kilka dni temu byłem na Górkach i nie wyszły mi zdjęcia. Twoje są niezłe i chmury Ci dopisały.
Ładny zachód słońca. Najbardziej podobają mi się chmury na tych zdjęciach.
Sam lepszych nie robię, ale na mój gust za ciemne. Chociaż klimatyczne.
@ Grzesiek: możesz mieć rację i mogą być troszkę są za ciemne. Tak to jest niestety, jak się pracuje przy zdjęciach na laptopie, gdzie zdjęcia są jasne, a przy lepszych monitorach wszystko wychodzi (przede wszystkim na pejzażach). Kiedyś sobie zaszaleję i zmienię monitor. 😉
oglądam fotki przez telefon i fajnie wyglądają pozdro znad morza
Super foty, czyste, piękne. Czy są dostępne w lepszej rozdziałce z przeznaczeniem jako tapeta na pulpit? 🙂
@ karlos: dzięki za pozdrowienia znad morza, wkrótce też tam będę… 🙂
@ Tomek: dzięki za komentarz 🙂 powyższe zdjęcia raczej nie są dobre na tapetę, może kiedyś uda mi się zrobić pejzaż, z którego będę zadowolony, jednak na razie to po prostu pamiątkowe zdjęcie z photowalka po Górkach Szymona. Świetne zdjęcia z Górek Szymona, które idealnie nadają się na tapetę, możesz znaleźć na podlinkowanej w informacji stronie Wojtka photozonera. 🙂
Ładnie jest na tych Górkach Szymona. Jak tam dojechać z Warszawy?
Ładnie. 🙂
@ Krzycho: mapa dojazdu do Górek Szymona w Zalesiu Dolnym -> maps.google.pl