Podczas swojego urlopu, postanowiłem pokazać w odmienny sposób roślinę, obok której na co dzień przechodzimy obojętnie. Padło na przydrożny OSET.
Czy oset, może być atrakcyjny dla oka? Czy jest to roślina ciekawa do fotografowania? Poniżej moja próba pokazania tej rośliny w 4 odsłonach, oraz w całkiem odmienny sposób. Cały czas eksperymentuję, więc nie wiem czy mi się udało, ale liczę na Wasze komentarze…
Nie zwracam uwagi na oset i przechodzę obok niego obojętnie, ale po tych zdjęciach chyba inaczej spojrzę na tę roślinkę. Fajnie pokazałeś ten przydrożny oset. 🙂
Nie znam się na roślinach, ale ta obróbka do mnie trafia. Szczególnie 1 i 3 zdjęcie.
Zacytuję Roberta Bressona:
Również nie zwracam uwagi na oset, a jednak pokazałeś, że można w nim odnaleźć i zobaczyć coś interesującego. Nie lubię zdjęć roślinek i nawet nie skomentowałbym tych zdjęć, jednak rośliny pokazane w inny sposób potrafią zatrzymać i te mnie zatrzymały. Podoba mi się. 😉
Bardzo przyjemnie mi się patrzy na pierwszą fotką – podoba mi się oset na tle nieba. Widzę, że sporo kombinujesz z obróbką. To dobrze 🙂
Nieźle kombinujesz Martin. Fajny efekt. 🙂
Ładniej wygląda oset na tych zdjęciach niż w rzeczywistości. 😉
Pierwszy raz spotykam się z takim sposobem pokazania tej rośliny. Interesujące! 😀
Bardzo ładne, a najładniejsze 1 i 3. 🙂
@ all: Dzięki za odwiedziny i Wasze komentarze. 😀
Ładnie. 🙂
Bardzo podoba mi się styl, w jakim obrobiłeś te zdjęcia. Najbardziej wpadły mi w oko fotki numer 1 i 2 😀