W konstancińskim Amfiteatrze, odbył się koncert z cyklu Musica Da Camera podczas którego zagrał zespół Tango Fuerte w składzie: Rafał Grząka (bandoneon), Łukasz Dąbrowski (piano), Maksymilian Grzesiak (violin), Grzegorz Mańkowski (classic guitar), Wojciech Gumiński (double bass).
Podczas niedzielnego spaceru po Parku w Konstancinie, nie mogłem przejść obojętnie obok Amfiteatru, żeby nie zrobić kilku zdjęć członkom zespołu Tango Fuerte, podczas ich koncertu:
Koncert odbył się 23 maja 2010 roku. Kwintet TANGO FUERTE tworzą studenci Uniwersytetu Muzycznego w Warszawie, których połączyła fascynacja Tango Nuevo Astora Piazzolli. Miłość, zdrada, namiętność, zmysłowość, nostalgia, smutek i radość – to uczucia, które towarzyszą słuchaczom niezwykłych koncertów prezentujących ten rodzaj muzyki. Strona zespołu: myspace.com/tangofuerte
Cześć Marcin. Nie słucham takiej muzyki, ale bardzo miło patrzy się na przystojniaków z zespołu, więc może kiedyś skuszę się na ich kolejny koncert. 🙂
Fajne zdjęcia i podpisuję się pod komentarzem Izabeli. 😉
Eh… te kobiety! 😉
O tak, kontrabasista i gitarzysta przyciągają wzrok na zdjęciach. Pozdrawiam. 😉
udało mi się podziwiać ich muzykę na żywo. Interesująca, jak i panowie, którzy tam występowali. Przyłączam się do zdania moich poprzedniczek 🙂 Reportaż interesujący dla oczu kobiet… 😉
Bardzo dobry pomysł umieszczenia zdjęć w B&W
Większość zdjęć na Twoim blogu przedstawia kobiety, więc nie dziw się Marcin, że takie są ich komentarze przy zdjęciach z mężczyznami. 😉
Zdjęcia OK i duży plus za to, że są w czarno-białej wersji. 🙂
Niezłe wychodzą Ci fotki w wersji BW. 🙂
Pan z „dużym instrumentem” faktycznie przyciąga wzrok 😛 Reportaż fajny, bo b&w 🙂
Martin…a na Juwenaliach fociłeś????
pozdr. Monia.
Do wszystkich – dzięki za odwiedziny i komentarze. 🙂
AgatkaL – domyślałem się, że duży instrument zrobi swoje… 😉
Monia – na Juwenaliach nie byłem, ale ze wspólnych znajomych był Daro, więc może on robił jakieś zdjęcia. Podpytaj go. Pozdrawiam 🙂
Wiem, że Daro był.. spotkałam go na ów koncercie 🙂
Podobają mi się zdjęcia B&W. 🙂