Uliczni grajkowie, uatrakcyjniają Stare Miasto w Warszawie i nierozłącznie kojarzą mi się ze Starówką. Podczas ostatniego spaceru, spotkałem sympatycznego akordeonistę, który zwracał na siebie uwagę, nie tylko swoją grą…
…w związku z tym, postanowiłem zrobić mu zdjęcia:
Sympatyczny starszy Pan. 🙂